O czym myśli Gratiana. Odcinek nr 21.
10 września 2022Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko. – Albert Einstein
Od dłuższego czasu nie wypowiadam się publicznie za często, choć sława kusi. Dowiedziałam się, że nie mam prawa głosu, nie mam prawa do własnych poglądów, własnego zdania, bo jestem nikim. Nic w życiu nie osiągnęłam, nie posiadam majątku w naturze i pieniądzu. Dowiedziałam się, że jestem bankrutem, choć ciężko pracowałam przez bite trzydzieści lat zawodowo, jednocześnie wychowując dzieci. Jednak i dzieci też źle wychowałam. Taki zarzut i wniosek z mojego życia usłyszałam na „ławie oskarżonych”, choć nie w Sądzie Rzeczpospolitej.
…
Nie mam prawa mówić nikomu, jak ma żyć, jakie podejmować decyzje poinformowano mnie. Nawet mi się nie śni bawić w Boga. Zostawiam to dla tych, którzy zazdroszczą Bogom. Żaden ze mnie autorytet dla cudzego życia. Każdy żyje na swój rachunek. Poprzez wieki ludzkość dorobiła się złotej maksymy „NIE SĄDŹCIE, A NIE BĘDZIECIE SĄDZENI”. Jest jeszcze w temacie kilka innych mądrości dziejowych „Wszyscy ludzie mają takie same prawa”. „Osądzając kogoś, nie określasz, kim on jest. Określasz to, kim ty jesteś”. „Nie osądzaj nikogo, dopóki nie staniesz przy jego kowadle i nie popracujesz jego młotem”.
…
Zostałam spłodzona, a tym samym mam prawo do życia jak każdy na tej Planecie. Mam prawo do uczuć, do popełniania błędów. Mam prawo do własnego zdania, własnego osądu rzeczywistości, by żyć i przeżyć. Oceniacie mnie, oceniacie siebie. Mówicie mi jak mam żyć i postępować? Wiadomo mi jedynie, że obowiązuje mnie Kodeks karny, Kodeks cywilny, Kodeks pracy itd. Konstytucja. Jest jeszcze takie coś jak Prawo zwyczajowe, Savoir-vivre i Katechizm pod warunkiem bycia członkiem społeczności religijnej. Polska podpisała Konkordat, więc kilka tu paragrafów i mnie dotyczy. Dotyczy mnie też parę umów międzynarodowych, jakie w moim imieniu podpisali światli politycy. Reszta jest moją własnością, moim dobrem osobistym i moim prawem, moim wyborem. Czasami ktoś mnie zapyta – czy jestem szczęśliwa? Jakiś czas temu, tak z ponad dwa lata wstecz, też sobie zadałam to pytanie i przeżyłam totalny szok usłyszawszy swój wewnętrzny głos. Tak, jestem szczęśliwym i spełnionym człowiekiem. Zostało nawet marzenie, by mieć cel i motywację do dalszego rozwoju, nauki.
…
Często słyszę lub czytam „Jestem, jaki jestem i oczekuję akceptacji, szacunku, bez względu na to, kim jestem”. Cóż, ktokolwiek do mnie wymawia te słowa, to tym samym daje sygnał, że i mnie podpisuje pod te „święte złote sylaby”. Gdy jednak tylko owe złote sylaby dotyczą rozmówcy, a mnie jest serwowane „jak coś ci się nie podoba, to się zmień, lub spadaj” zaczyna być interesująco i trąci przysłowiową dulszczyzną. Babcia moja od dziecka mi wpajała, że każdy kij ma dwa końce. Jest przyczyna i jest skutek.
…
Każda myśl, każde wypowiedziane słowo, każdy czyn jest jak ten kamień rzucony na gładką taflę jeziora. Burzy i zmienia nieodwracalnie to, co było przed. Już nie będzie tak jak było, nim kamyk wpadł do wody.
…
Wybory cd…..
Jest zdecydowanie różnica między socjalizmem a kapitalizmem rabunkowym, w jakim nam teraz przyszło żyć. Ogólna opinia mówi, że teraz mamy socjalizm z gospodarką wolnorynkową. Genialne. Jest tylko mały zgrzyt w tym wszystkim. Ludzie, którzy żyli w tamtych czasach, żyją w tych czasach. Choć zmienia się czas, to ludzie łącznie ze mną są ciągle tylko ludźmi z tymi samymi marzeniami, pragnieniami i charakterami, zaletami i przywarami. Zmieniła się moda i cele, wszak można zapragnąć wycieczki na Księżyc i jest to do osiągnięcia. W każdym z wymienionych ustrojów i jeszcze kilka dodatkowych niewymienionych zawsze są elity, zawsze są ludzie uprzywilejowani i zawsze są bohaterowie oraz ci, których potępiono, lub się potępia. Są więzienia i jest czerwony dywan chwały. Są osoby, które przyznały sobie prawo do bycia prokuratorem czy sędzią, choć wygłaszają osądy własne osobiste, to przyznały sobie prawo do linczu. Dalej jest prawdą, że za pieniądze można dostać prawie wszystko, łącznie z miłością. Dalej ma się dobrze pycha, buta, czy dulszczyzna, prywata i pieniactwo. Gdzieś tam cicho w kącie siedzi empatia, agape czy wierność, uczciwość, dobro i miłość. Gdyby nie owe cnoty świat ludzki miałby się źle, bez nadziei na dobrą przyszłość. Ze zdobywaną wiedzą bywa dość intrygująco.
…