Kandydaci KO na konwencji w Sztygarce

Kandydaci KO na konwencji w Sztygarce

11 października 2019 Wyłączono przez redakcja
Na kilka dni przed wyborami w chorzowskiej Sztygarce odbyła się finałowa konwencja Koalicji Obywatelskiej. Do naszego miasta zjechali zarówno liderzy ugrupowania na szczeblu ogólnokrajowym, z Grzegorzem Schetyną i Małgorzata Kidawą-Błońską na czele, jak i lokalni, a wśród nich nie mogło zabraknąć Borysa Budki, Moniki Rosy, czy Henryka Mercika oraz Marka Kopla.

Chorzów to miejsce, w którym demokracja ma się całkiem nieźle. Tutaj od 10 lat Platforma Obywatelska wygrywa wszystkie wybory – mówił na wstępie prezydent Chorzowa Andrzej Kotala. – W ostatnich latach w naszym mieście wykonaliśmy wiele inwestycji, dzięki środkom unijnym, co mieszkańcy dostrzegają i są z tego zadowoleni. Mam nadzieję, że to się nie zmieni, a może nawet będzie lepiej, jeżeli KO te wybory wygra – dodawał.
Później wypowiadali się już kandydaci KO startujący w nadchodzących wyborach. Grzegorz Schetyna odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który podczas niedawnego spotkania z wyborcami w Sosnowcu, mówił że osoby pracujące dla wrogów PiS są i będą napiętnowani.
Nie pozwolimy na to, żeby Jarosław Kaczyński wykluczał i piętnował – zaznaczał. – Jarosław Kaczyński jest prawdziwy wtedy, gdy mówi o ukrytej opcji niemieckiej. Tak samo jak wtedy, gdy w sejmie krzyczał, że jesteśmy kanaliami i zdradzieckimi mordami. Niewiele trzeba było, byśmy usłyszeli też o wrogach i wykluczaniu – dodawał.
W podobne tony uderzała Małgorzata Kidawa-Błońska, której mąż – znany reżyser Jan Kidawa-Błoński, urodził się w Chorzowie. – Śląsk jest mi bardzo bliski. To wspaniałe miejsce. Przynieśmy stąd Polsce pokój, w którą ktoś wlał i ciągle wlewa tyle jadu. Przynieśmy pokój Polsce, w której minister kultury z dumą opowiada, że nie przeczytał żadnej książki polskiej noblistki – mówiła kandydatka na premiera KO.
O sprawach ważnych dla wielu Ślązaków, ale nie tylko, mówiła Monika Rosa. – Chcemy, by – jak to mówiła Olga Tokarczuk – Polska była silna swoją różnorodnością. Na Śląsku jesteśmy jej nauczeni. Dostrzegamy ją w naszej kulturze i tożsamości. Tylko Polska samorządna, otwarta, równa i tolerancyjna będzie Polską, w której wszyscy znajdziemy swoje miejsce – zaznaczała, dodając, że zamierza nadal „upominać się” o „ślonską godkę” w sejmie.
Borys Budka przekonywał natomiast, że w najbliższą niedzielę wszyscy otrzymamy szansę, by pożegnać złą zmianę. – To będzie wybór między Polska szarą, smutną i odrzucającą, a Polską uśmiechniętą, otwartą i tolerancyjną. To wybór między cywilizacją dobra i zła – mówił.
Zapis całej konwencji KO jest dostępny poniżej:
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest