Co można narysować na karcie do głosowania?
18 października 2018W najbliższą niedzielę (21 października) odbędą się wybory samorządowe. Podczas nich po raz pierwszy będziemy stosować się do zasad znowelizowanego kodeksu wyborczego. Co tak naprawdę się zmieni? Tylko, a może aż, definicja znaku „X”, który mamy postawić przy nazwisku wybranego przez siebie kandydata, a także umożliwienie stosowania różnego rodzaju dopisków.
Okazuje się, że te z pozoru niewielkie zmiany, mogą sprawić wielkie kłopoty komisjom wyborczym, a także dać pole do popisu osobom, które podczas dokonywania wyboru postawią na… humor. Czy to humor śmieszny, czy też nie, nie nam to oceniać. W tej sytuacji, podnoszenie kwestii związanych choćby z zakłócaniem powagi głosowania, na pewno są jednak uzasadnione. Zdaniem ekspertów, na kartach do głosowania można bowiem narysować słoneczko, chmurkę i wiele innych obrazków, znaków lub symboli… a głos nadal będzie ważny.
Od stycznia kodeks wyborczy definiuje znak „X” jako „co najmniej dwie linie, które przecinają się w obrębie kratki”. Oznacza to, że wcale nie musi on wyglądać tak, jak się do tego przyzwyczailiśmy. Dozwolone są również „gwiazdki”, hasztagi lub inne wzory, które spełniają ten wymóg. Ponadto – jak czytamy w znowelizowanym kodeksie – „dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych numerów list i nazw lub nazwisk albo poczynienie innych znaków lub dopisków na karcie do głosowania, w tym w kratce lub poza nią, nie wpływa na ważność oddanego na niej głosu”.
To ta druga z wymienionych zmian daje żartownisiom największe pole do popisu. Teoretycznie w jednym polu do głosowaniu można dać znak „X”, drugie zamazać, a w trzecim narysować chmurkę, a głos będzie ważny. W praktyce jednak, wcale nie musi być to takie pewne. Jak przekonuje przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński, zamazanie kratki pozwala przypuszczać, że pod warstwą tuszu, również znajduje się znak „X”. Przyjmując taką logikę, głos oddany w ten sposób, należałoby uznać za nieważny. m.in dlatego, mimo nowelizacji kodeksu wyborczego, najlepiej głosować w sposób tradycyjny, a talenty plastyczne rozwijać w inny sposób.
W związku z zamieszaniem, jakie wynikło w ostatnim czasie w związku z nowelizacją kodeksu wyborczego, Państwowa Komisja Wyborcza postanowiła wydać komunikat w tej sprawie. Oto on:
„WYJAŚNIENIA PKW W SPRAWIE DOPISKÓW I ZAMAZYWANIA KRATEK NA KARTACH DO GŁOSOWANIA
W związku z licznymi pytaniami przedstawiamy wyjaśnienia Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie dopisków i zamazywania kratek na kartach do głosowania.
Państwowa Komisja Wyborcza w związku z wątpliwościami dotyczącymi znowelizowanego art. 41 Kodeksu wyborczego wyjaśnia, co następuje.
Dopisek lub znak, który ma formę nieprzecinających się linii nie ma wpływu na ważność głosu. Jeśli jednak w jednej kratce jest już przez wyborcę postawiony znak X, a wyborca dokonując dopisku lub stawiając znak w innej kratce, zawrze w niej taki dopisek lub znak, który będzie zawierał przecinające się linie, to automatycznie wypełni definicję znaku X (co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki), co oznaczać będzie, że wyborca postawił kolejny znak X, a to skutkuje nieważnością głosu.
Tzw. zamazanie kratki w sposób, w rezultacie którego da się wyróżnić przecinające się linie, także wypełnia definicję znaku X (co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki).
Jednolite zamazanie kratki może powodować niepewność, czy pod nim znajduje się znak X, co stwarza ryzyko uznania głosu za nieważny. Dlatego Państwowa Komisja Wyborcza apeluje, by wyborcy nie zamazywali kratek, a jedynie stawiali znak X przy nazwisku kandydata, na którego chcą zagłosować.
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci