Rosja – Arabia Saudyjska 5:0
15 czerwca 2018
Żółta kartka – Rosja: Aleksandr Gołowin. Arabia Saudyjska: Taiseer Al-Jassim.
Sędzia: Nestor Pitana (Argentyna). Widzów 78 011.
Rosja: Igor Akinfiejew – Mario Fernandes, Ilja Kutiepow, Siergiej Ignaszewicz, Jurij Żyrkow – Aleksandr Samiedow (64. Daler Kuzjajew), Jurij Gazinski, Alan Dzagojew (24. Denis Czeryszew), Roman Zobnin, Aleksandr Gołowin – Fiodor Smołow (70. Artiom Dziuba).
Arabia Saudyjska: Abdullah Al-Muaiouf – Muhammed Al-Burayk, Osama Hawsawi, Omar Othamn Hasawi, Yasser Al-Shahrani – Salem Al-Dawsari, Abdullah Otayf (64. Fahad Al-Muwallad), Salman Al-Faraj, Taiseer Al-Jassim, Yahia Al-Shehri (72. Hattan Bahebri) – Mohammed Al-Sahlawi (84. Muhannad Assiri).
Rosjanie rozegrali pierwszy mecz o stawkę od 24 czerwca 2017 roku, kiedy rywalizowali w Pucharze Konfederacji. Od tego momentu w ośmiu sparingach odnieśli tylko jedno zwycięstwo – 7 października nad Koreą Południową 4:2. Później przyszły trzy remisy i cztery porażki.
Nastroje wśród kibiców gospodarzy były raczej pesymistyczne, ale podopieczni selekcjonera Stanisława Czerczesowa, byłego trenera Legii Warszawa, spisali się powyżej oczekiwań. Rozgromili rywali aż 5:0 w najbardziej jednostronnym meczu otwarcia mundialu w historii. Poprzedni rekord należał do Brazylijczyków, którzy w 1950 roku w Rio de Janeiro pokonali Meksyk 4:0 (niektórzy za mecz otwarcia uznają też spotkanie tych samych drużyn w 1954 roku w Szwajcarii, kiedy „Canarinhos” wygrali 5:0).
Po pierwszych kilku minutach ostrożnej i wyrównanej gry na Łużnikach inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze. Piłka krążyła szybciej między piłkarzami Czerczesowa, którzy zaskoczyli defensywę rywali w 12. minucie. Wówczas pierwszą bramkę turnieju zdobył uderzeniem głową Jurij Gazinski.
W 24. minucie Rosjanie stracili jedną ze swoich największych gwiazd – kontuzji bez kontaktu z rywalem doznał Alan Dzagojew, który powolnym krokiem zszedł z boiska, trzymając się za tylną część uda.
Zastąpił go znany z występów m.in. w Realu Madryt i Villarrealu Denis Czeryszew, który rozruszał lewą stronę pomocy gospodarzy. Niemal od razu po wejściu na plac gry przeprowadził groźny rajd, który zakończył się jednak stratą piłki blisko bramki.
W 43. minucie Czeryszew był już skuteczny. Wbiegł w pole karne, otrzymał podanie od Romana Zobnina, markując strzał „położył” na murawie dwóch obrońców Arabii Saudyjskiej i mocnym strzałem nie dał żadnych szans bramkarzowi.
Od tego momentu kontrola podopiecznych Czerczesowa nad spotkaniem była absolutna. Rywale przez cały mecz nie oddali ani jednego celnego strzału, natomiast gospodarze zdobywali kolejne bramki. Na 3:0 podwyższył w 71. minucie głową Artiom Dziuba, który na boisku pojawił się niewiele ponad minutę wcześniej.
Z kolei w pierwszej doliczonej minucie efektownym strzałem zewnętrzną częścią lewej stopy popisał się Czeryszew, zdobywając swoją drugą bramkę tego wieczoru. Wynik ustalił trzy minuty później Aleksandr Gołowin bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego. Argentyński sędzia Nestor Pitana pozwolił Saudyjczykom wznowić grę, a po kilku sekundach zagwizdał po raz ostatni.
W drugim meczu grupy A Egipt zagra w piątek z Urugwajem. Spotkanie zaplanowano na godz. 14 czasu polskiego. Tego dnia rozpocznie się też rywalizacja w grupie B: Iran spotka się z Marokiem, a Hiszpania z Portugalią.
(PAP)