Marit Bjoergen jak groźna królowa Wikingów
21 kwietnia 2018
Biegaczka zasiada na tronie skonstruowanym z części z 40 par nart w kolorze antracytu na czarnym tle. Sesja została zrobiona w scenerii amerykańskiego serialu fantasy „Gra o Tron” i Bjoergen ubrana na czarno pokazuje w niej 15 medali olimpijskich, które zdobyła w karierze. Zdjęcia opublikowane zostały w piątek przez wszystkie norweskie media dla uhonorowania wielkiej kariery.
Bjoergen zapytana, który ze swoich medali olimpijskich ceni najbardziej powiedziała, że złoto w sprincie indywidualnym techniką klasyczną w Vancouver w 2010 roku. Druga w tej konkurencji była Justyna Kowalczyk, która w kilka dni później pokonała Norweżkę w biegu na 30 kilometrów techniką klasyczną i przez następne kilka lat była jej najgroźniejszą rywalką.
„To był szczególny dzień i zwycięstwo w bardzo silnej stawce wydawało mi się niemożliwe. Kiedy jednak wygrałam, nie miałam z kim podzielić się radością. Mój trener Egil Kristiansen był tego dnia chory i leżał w łóżku, rodzice nie odbierali telefonu, a mój partner Fred Boerre Lundberg miał aparat wyłączony. To zwycięstwo było dla mnie przełomem” – powiedziała biegaczka.
W sobotę Bjoergen wystartuje w ostatnim biegu w karierze. Będzie to 37-kilometrowy maraton Skarverennet. Rozgrywany jest od 1974 roku i kończy oficjalnie sezon narciarski w Norwegii.
37-kilometrowa trasa Skarverennet wiedzie z miejscowości Finse położonej 1222 m nad poziomem morza, do której nie prowadzi żadna droga. Jej centralnym punktem jest stacja kolejowa i uczestnicy muszą tu przyjechać kilkunastoma specjalnymi pociągami nocnymi na linii Oslo – Bergen.
Zawodnicy rywalizują później wzdłuż masywu górskiego Hallingskarvet o wysokości 1933 m n.p.m. do wsi Ustaoset, położonej 900 m n.p.m., skąd zabierani są również pociągiem.
38-letnia Bjoergen zdobyła w karierze 15 medali olimpijskich – osiem złotych, cztery srebrne i trzy brązowe. Na najwyższym podium mistrzostw świata stała 18 razy oraz zdobyła pięć srebrnych i trzy brązowe medale. Wygrała 114 biegów Pucharu Świata, w którym triumfowała cztery razy w punktacji generalnej.
Zbigniew Kuczyński (PAP)