Ludzki kręgosłup dużo starszy niż sądzono.
25 maja 2017
Szkielet 2,5-rocznego osobnika czekał aż 3,3 mln lat na odkrycie w 2000 roku. Młoda samica nazwana przez antropologów Selam, co w miejscowym języku amharskim oznacza pokój, zyskała też sławę jako dziecko z Dikika czy dziecko Lucy. Podobnie jak słynna Lucy, której szkielet odkryto w Etiopii w 1974 r., Selam należała do gatunku Australopithecus afarensis. Co niezwykłe, kości jej kręgosłupa i klatki piersiowej przetrwały w doskonałym stanie.
Odkrywca szkieletu, prof. Zeresenay Alemseged z University of Chicago (USA), razem z międzynarodowym zespołem naukowców przez wiele lat przygotowywał skamielinę, która wymagała m.in. precyzyjnego usunięcia otaczającego ją piaskowca. Dokładną strukturę kości pokazało natomiast zaawansowane badanie obrazowe, przeprowadzone w Europejskim Ośrodku Synchrotronu Atomowego w Grenoble (Francja). „Technologia ta daje możliwość prowadzenia wirtualnego badania takich cech kręgów, których nie da się zbadać innymi metodami” – tłumaczy jeden z uczestników projektu, prof. Fred Spoor z University College London.
Autorzy pracy opublikowanej w „Proceedings of the National Academy of Science” wyjaśniają przy tym, że wiele elementów kręgosłupa i klatki piersiowej jest podobnych u różnych naczelnych. Jednak ludzi wyróżniają m.in. związane z wyprostowaną pozycją, takie cechy, jak mniejsza liczba kręgów utrzymujących klatkę piersiową i więcej kręgów w dolnej części kręgosłupa. Taka budowa umożliwia bardziej efektywne chodzenie w wyprostowanej pozycji. Niestety, ze względu na rzadkie występowanie dobrze zachowanych skamielin, nie było wiadomo, kiedy wyewoluował szkielet tego typu.
Dzięki znalezisku z Etiopii naukowcy wiedzą dużo więcej. Okazało się bowiem, że mimo upływu ponad 3 mln lat, szkielet Salem w dużej miedze przypomina ludzki – zawiera tylko 12 kręgów piersiowych i 12 par żeber. To pozwoliło naukowcom wyciągnąć ważny wniosek. „Długie i żmudne badanie Salem pokazuje, że ogólna budowa kręgosłupa człowieka pojawiła się ponad 3,3 mln lat temu” – wyjaśnia prof. Alemseged.
Dla antropologów to wiedza na wagę złota. „Ta niespotykana budowa u wczesnych ludzi może stanowić klucz do opracowania dokładniejszego scenariusza ewolucji poruszania się na dwóch kończynach i kształtu ciała dzisiejszego człowieka” – opowiada współautorka pracy prof. Thierra Nalley z Western University of Health Sciences (USA).
(źródło: www.naukawpolsce.pap.pl)