Światowy Dzień Nerek – 9 marca
9 marca 2017Nefrolodzy biją na alarm – co 10. Polak choruje na nerki i najczęściej o tym nie wie. Z okazji Światowego Dnia Nerek (9 marca) Stacja Metra przy Świętokrzyskiej w Warszawie, Lotnisko Ławica w Poznaniu i Dworzec Główny PKP w Krakowie zmienią się w mobilne stacje dializ. Celem akcji jest pokazanie, że diagnoza „niewydolne nerki” może spotkać nas równie nieoczekiwanie, jak stanowisko do dializ na stacji metra.
4,5 mln Polaków choruje na nerki, ale większość o tym nie wie. Jeśli wcześniej będziemy je leczyć, unikniemy poważnych chorób. „Schorzenia nefrologiczne rozwijają się podstępnie, nawet 30 lat, długo nie dają objawów. Łatwo je wykryć przy pomocy prostych i tanich badań krwi i moczu” – mówi prof. Ryszard Gellert, krajowy konsultant w dziedzinie nefrologii. Dziś ponad 4,5 mln Polaków ma chore nerki. Wielu przedwcześnie umrze z powodu braku diagnozy i leczenia. 20 tysięcy osób żyje dzięki stale prowadzonym zabiegom hemodializy. W tym roku grono dializowanych powiększy się o kolejne 4 tysiące.
„Gdy się ma 32 lata człowiek myśli, że jest niezniszczalny. W trakcie ważnej konferencji poczułem, że ślepnę. Zrobiło się całkiem ciemno” – wspomina Maciek Budzich, jeden z najsłynniejszych polskich blogerów. Okulista skierował go na badania krwi – miał w niej rekordowe stężenie kreatyniny. Trafił wprost na dializy. Podobne wspomnienia ma Michał Figurski, dziennikarz: „Żyłem w biegu, tymczasem cukrzyca powoli niszczyła moje nerki. Po wylewie okazało się, że właściwie już nie pracują. Dializy, a potem przeszczep uratowały mi życie”.
„Odczuwalne dolegliwości pojawiają się dopiero wtedy, gdy nerki są nieodwracalnie zniszczone. Pacjent w zaawansowanym stadium choroby zwykle wymaga leczenia dializami do końca życia. Alternatywą jest przeszczepienie nerki” – dodaje prof. Ryszard Gellert, krajowy konsultant w dziedzinie nefrologii.
„Wczesne wykrycie choroby daje szanse na jej wyleczenie. Podczas akcji rozdamy 6 tys. tzw. pasków do badania moczu. To okazja do sprawdzenia stanu nerek w domu” – mówi dr Iwona Mazur, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Osób Dializowanych.