Stacja Jagodno. Serce z bibuły – recenzja
17 stycznia 2017Karolina Wilczyńska STACJA JAGODNO. SERCE Z BIBUŁY
Zapraszamy do magicznego miejsca w Górach Świętokrzyskich, w którym czas płynie inaczej… Jagodno stoi otworem przed każdą kobietą – pozytywna energia tego miejsca wypełni Twoje serce błogim ciepłem. Dom babci Róży zacznie odwiedzać mieszkanka Jagodna. Jadwiga po stracie męża musi sama zająć się wychowaniem czwórki dzieci i utrzymaniem domu. Pocieszenie znajduje w małych przyjemnościach: w chwili wytchnienia tworzy piękne róże z bibuły. Za namową kobiet spotykających się w dworku hrabianek, postanawia zrealizować swoje marzenia i zapisuje się na kurs florystyczny. Czy kobiecie będzie pisane szczęście? Losy pozostałych mieszkańców Jagodna ponownie nas zaskoczą. Czy powrót Łukasza wpłynie na życie Tamary? Czy poznamy sekrety tego mężczyzny? Czy wyjaśni się tajemnica relacji doktor Ewy i ojca Łukasza?
Sagę Karoliny Wilczyńskiej pokochało już mnóstwo czytelniczek. Każda z nich odnalazła w mieszkankach Jagodna cząstkę siebie.
Jadwiga to kolejna kobieta z Jagodna, która ma poważne problemy życiowe – mąż alkoholik, który bije ją i poniża oraz bardzo trudna sytuacja finansowa i konieczność wychowywania dzieci w takich warunkach. Jednak w głębi serca ta znękana kobieta ma bardzo artystyczną i delikatną duszę. Potrafi wykonać ze zwykłej bibuły piękne kwiaty, od róż po tulipany, które wyglądają jak żywe. Jednak przez długi czas jest to jedynie hobby, które może wykonywać w bardzo nielicznych wolnych chwilach. Wygląda na to, że tragiczna sytuacja w jej życiu spowoduje wiele pozytywnych zmian. Czy jej życie zmieni się na lepsze, gdy pozna Małgosię i jej przyjaciółki? Czy ma jeszcze szansę na prawdziwą i szczerą miłość?
Twórczość autorki jest znana z „Jeszcze raz, Nataszo” dlatego nie należy się obawiać się, że powieść będzie mało interesująca, nudna, czy nużąca. Czytelnika czeka bardzo przyjemne spotkanie z bohaterami i że na pewno autorka wykreuje ciekawe i silne postacie kobiecie zmagające się z wieloma przeciwnościami losu, będące w trudnej sytuacji, ale mające nadzieję na lepsze życie. Czyli tak, jak w prawdziwym świecie. Główna bohaterka tej książki, czyli pani Jadwiga to naprawdę bardzo doświadczona przez los kobieta, jednak zarazem bardzo silna i kochająca swoje dzieci. Na pewno przyjemniej by było znać wcześniejsze losy kobiet z Jagodna, jednak myślę, że nie jest to aż tak konieczne, bo zawsze można wrócić do poprzednich tomów i uzupełnić swoją wiedzę o bohaterach. Na szczęście nie zostały poruszone jakieś bardzo ważne wątki, których byśmy nie rozumieli bez lektury wcześniejszych części (chociaż bardzo intryguje mnie przeszłość hrabianek…).
„Serce z bibuły” zaskakuje mnie swoją delikatnością, szczerością i pomysłowością. Mimo, że jest to na pewno jedna z wielu powieści obyczajowych napisanych przez polski autorki, to jest bardzo godna uwagi. Jest niezwykle ciepła, zwłaszcza za sprawą obecności seniorek, które wnoszą w fabułę doświadczenie życiowe i dobre rady, ale również za sprawą mimo wszystko dobrych zakończeń, których w tej części było od wiele.
Wydawnictwo Czwarta Strona
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci