Czy PGM dba o bezpieczeństwo swoich lokatorów?
10 stycznia 2017Witam,
Piszę, bo chcę się poradzić. Otóż posiadam w domu piec kaflowy, którym grzeję, by mieć ciepło w domu. W Listopadzie tego roku najprawdopodobniej rozsadziło mi ten piec od środka. Odpadają mi kafle, zaprawa między kafelkami się rozkrusza, piec nie trzyma ciepła. Panel z drzwiami wysunął się do przodu przez co stworzyła się szczelina. Zgłosiłem tą sprawę w PGMie i jedyne co usłyszałem to to, że jest to moja wina.
Odbyły się dwie wizje lokalne z przedstawicielem firmy, która remontowała moje mieszkanie i wynajęła zduna, który przebudował mi piec przed wprowadzeniem się do mieszkania. Jedyne co usłyszałem, to to, że piec trzeba wyczyścić. Zdun, pracownik budowlany, oraz kominiarz (obecny od drugiej wizji) kompletnie zbagatelizowali moje zgłoszenia o rozpadającym się piecu twierdząc, że „tak ma być”.
Poza tym zostałem perfidnie okłamany przez pracownika firmy budowlanej, który twierdzi, że „drzwi z uszczelką nie produkują, ponieważ uszczelki wykonywano z azbestu”. Zgłosiłem do głównego PGMu na Bałtyckiej, że zostałem w tej sprawie okłamany, lecz dostałem odpowiedź, że drzwi, które posiadam są sprawne technicznie. Druga sprawa to owy zdun. Umawiał się ze mną na „usunięcie usterek” 5 razy! Nie przyjechał do dziś, za każdym razem, albo się jakoś dziwnie tłumacząc, albo nie odbierając telefonu. Gdy poprosiłem w PGMie o jego imię i nazwisko, nie dostałem go. Miał ktoś podobny problem? Nie wiem co robić. Jestem już bezsilny. Piec wywaliło nie z mojej winy. W kaflowym piecu palę od dziecka i wiem jak to robić by było ciepło nie używając dużo węgla, ani drzewa, poza tym wiem co robić by pieca nie rozsadziło z mojej winy. Proszę o pomoc. Być może opublikujecie to u was na stronie i to jakoś pomoże…
(adres do wiadomości Redakcji)
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
Witam czytając Pana Posta jestem zdziwiona ,że w taki sposób Pana potraktowali. Ja miałam sypiący się piec od środka tzn cegły szamotowe spadały, były pęknięte – piec nie trzymał ciepła między kaflami były odstępy zgłosiłam do ADM i Panie od razu zareagowały przyszli na wizje po oględzinach dostałam pismo z PGM że sprawa została pozytywnie rozpatrzona i będą się kontaktować i tak się stało. Przyjechała firma rozebrała piec do pewnego momentu – oczyszczono , wsadzono nowe cegły szamotowe , zwykle, wymieniono kafle i grzeje . Owszem nie grzeje ten piec już tak jak od nowości ale na pewno lepiej niż wcześniej. Wszystko zależy ile piec tak naprawdę ma – posiada tzw gwarancję i chyba po 20 latach jest możliwość wymiany na całkiem nowy a wcześniej jak coś jest to przebudowa. Więc aż ciężko uwierzyć że odesłali Pana z kwitkiem . A wracając do tego czy PGM dba o lokatorów to moim zdaniem tak chociaż by wizyty kominiarza tez o czymś świadczą , więc 2 razy w roku może mu pan zgłosić swoje zastrzeżenia
Czy tylko ja mam wrażenie, że komentarz „Ani” napisał ktoś z PGMu?
Witam poraz kolejny i chcę podkreślić że nie jestem pracownikiem PGM . Jestem mieszkanką Chorzowa , Mieszkam w budynku PGM tyle mnie z nim Łączy co was . To chyba jestem farciarą że moja sprawa została pozytywnie rozpatrzona . Jak wszędzie trzeba czekać nie ma nic od ręki a ludzie w dzisiejszych czasach wszystko chcą na już . Oni biorą pod uwagę kolejność , stan usterki itd. Nie umie uwierz w to że ludzie którzy mają problemy z oknami , piecami itp są zbywani i zostają z tym z czym przyszło czyli problemem sami. To że komuś udało się trafić na osobę obojętną w PGM to nie znaczy że wszyscy tacy są . Proponuję udać się do ADM i może tam pomogą. Pozdrawiam