Rusza runda rewanżowa
19 listopada 2016Już dziś o godz. 15:30 Ruch Chorzów zmierzy się z Górnikiem Łęczna w meczu rozgrywanym w ramach 16. kolejki Ekstraklasy. Przez ostatnie dwa tygodnie podopieczni Waldemara Fornalika intensywnie trenowali by odbić się od dna tabeli. Czy wyjazdowe spotkanie z „Zielono-Czarnymi” odmieni grę chorzowian?
Po rozegraniu 16 meczów tego sezonu Ruch zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. „Niebiescy” mają na koncie zaledwie 14 punktów, 18 goli zdobytych i aż 29 straconych. Pod względem bilansu bramkowego chorzowianie są lepsi jedynie od Korony Kielce (bramki – 19:34), która plasuje się na 13. pozycji w tabeli. Miejsce w strefie spadkowej, niezadowolenie kibiców, a także ostatnie zawirowania związane z sytuacją finansową klubu, z pewnością nie polepszyły atmosfery w szatni.
Jedną z niewielu dobrych wieści, jakie wypłynęły w ostatnim czasie z klubu, było potwierdzenie przedłużenia kontraktu z trenerem Waldemarem Fornalikiem. Z nieukrywanym optymizmem przyjęli je kibice i osoby blisko związane z Ruchem. Na mocy nowej umowy popularny „Waldek King” ma prowadzić drużynę do czerwca 2019 roku. Po fatalnej pierwszej części sezonu komentatorzy sportowi zastanawiali się czy szkoleniowcowi „Niebieskich” nie skończyły się pomysły na prowadzenie drużyny. Mimo wszystko trudno wyobrazić sobie teraz Ruch Chorzów bez Waldemara Fornalika na ławce trenerskiej.
Wydaje się, że jego pozycja w klubie jest obecnie niepodważalna. Kibice i zarząd wciąż mają w pamięci zasługi szkoleniowca, który jeszcze jako piłkarz, wychowanek „Niebieskich”, sięgał w 1989 roku po ostatni tytuł dla chorzowian. Jako trener pierwszej drużyny Ruchu otarł się natomiast o mistrzostwo w sezonie 2011/12 i doprowadził go do finału Pucharu Polski. Wielokrotnie podnosił też z kolan zespół będący w poważnym kryzysie. W tym momencie nie widać na horyzoncie lepszego kandydata na szkoleniowca Ruchu, niż właśnie Waldemara Fornalika.
Przed rozpoczęciem spotkania z Górnikiem Łęczna wszyscy kibice klubu zastanawiają się na kogo postawi trener, który w ostrych słowach wypowiadał się na temat gry swoich zawodników, po ostatniej ligowej porażce 0:5 na własnym stadionie z Lechem Poznań. – Ruch jest za wielkim klubem, żeby tak się prezentować i tolerować taką postawę na boisku. Na pewno czekają nas męskie rozmowy w tej przerwie ligowej. Jeżeli nie można zmienić gry, to trzeba zmienić zawodników – mówił Waldemar Fornalik podczas pomeczowej konferencji prasowej.
Jednak na rewolucje w pierwszym składzie raczej się nie zanosi. „Niebiescy” pojechali we wtorek na krótkie zgrupowanie do Rybnika-Kamienia. Waldemar Fornalik zabrał na nie ze sobą wszystkich dostępnych zawodników pierwszej drużyny. Więcej informacji dotyczących składu na dzisiejszy mecz docierało do nas z obozu rywali. Wiadomo, że trener Andrzej Rybarski nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Slavena Jurisy i Dragomira Vukobratovicia. Treningi z pierwszą drużyną wznowił natomiast napastnik Vojo Ubiparip, a do pełnej sprawności wrócił Bartosz Śpiączka. Na boisku może pojawić się też nowy nabytek klubu, Nika Dżalamidze.
Sytuacja Górnika Łęczna w obecnym sezonie także nie jest godna pozazdroszczenia. „Zielono-Czarni” zajmują w ligowej tabeli miejsce tuż nad Ruchem Chorzów. W ostatnich trzech meczach meczach stracili aż 7 goli, co bez wątpienia wpłynęło na morale zespołu. Chciałoby się więc powiedzieć: jak nie teraz, to kiedy?
Czy dzisiejszym meczem Ruch Chorzów rozpocznie marsz w górę tabeli? Przekonamy się już za kilkanaście godzin.
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci