Warto pomagać
4 sierpnia 2016Rozmowa z Moniką Olszewską, organizatorką akcji charytatywnej na rzecz zwierząt, „Temu misiu”.
W sobotę, 13 sierpnia, w klubie Leśniczówka, odbędzie się druga edycja „Temu Misiu”. Wydaje się, że tym razem impreza zostanie zorganizowana z większym rozmachem niż w ubiegłym roku…
Dokładnie, już po raz drugi spotkamy się w tym wspaniałym i kultowym miejscu. Co do rozmachu, to na tę chwilę nie chciałabym wypowiadać. Pewne jest to, że pierwsza edycja cieszyła się na tyle dużym zainteresowaniem, że w dalszym ciągu kontaktują się z nami osoby, które chcą z z nami współpracować. Razem z Anną Chudzik i Marcinem Bąkiem nadal pracujemy na pełnych obrotach nad oprawą i nowymi pomysłami. Na scenie Leśniczówki, podobnie jak w ubiegłym roku, królować będą ciężkie brzmienia. Wystąpią Horrorscope, Calladorn, Dark Letter, Sarang, Iscariota, a także Batalion D’Amour z udziałem Anji Orthodox. Poza mnóstwem dobrej muzyki, przygotowaliśmy również Leśny Bazarek, na którym będzie można znaleźć przepiękne, ręcznie wykonane przedmioty, podarowane przez Dorotę Klobucar oraz Imaginarium Crafts. Część dochodu uzyskanego ze sprzedaży zostanie przeznaczona na rzecz Braci Mniejszych. W tej chwili myślimy już nad tym jak będzie wyglądać trzecia i czwarta edycja. Chcielibyśmy, żeby odbyły się one jesienią i wiosną. Każdy koncert to nieco inna historia, ale clou pozostaje niezmienne – ciężkim brzmieniem wspieramy zwierzaki.
Czy ciężko jest namówić zespoły na zagranie koncertu?
Na szczęście nie. Mało tego, wiele z nich samo się do nas zgłosiło i do tej chwili, robią to kolejne. Z odmową jeszcze się nie spotkaliśmy. Jedyne co stanęło na drodze kilku zespołom, to termin. Pierwsza edycja „Temu misiu” odbyła się w środku wakacji, teraz jest podobnie, ale jak widać, nie stanowi to dla nas przeszkody. Mimo wszystko, tak jak wspomniałam wcześniej, planujemy zorganizować kolejne edycje jesienią i wiosną.
Jakie fundusze zgromadziliście rok temu? Liczycie na to, że 13-stka okaże się dla was szczęśliwa i tym razem uda wam się zebrać większe środki?
W ubiegłym roku zebraliśmy kwotę w wysokości ok. 3 tys. 700 zł. Tym razem liczymy na podwojenie, a gdzie tam – potrojenie tej sumy! W końcu data zobowiązuje. Podobnie jak w ubiegłym roku, w trakcie koncertu zorganizowana zostanie zbiórka charytatywna. Każdy kto tylko będzie miał chęć, może również przynieść na miejsce ryż, karmę, marchew, jabłka, kocyki, obroże, smycze czy zabawki – wszystko co możemy przekazać potrzebującym zwierzakom.
Do jakich organizacji trafią pieniądze ze zbiórki?
Bardzo ciężko jest podejmować decyzje dotyczące wyboru fundacji. Wiele z nich zgłosiło się do nas z prośbą o wsparcie i każda potrzebuje go tak samo. Niestety trzeba spojrzeć na sytuację obiektywnie. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkim możemy pomóc. Mam nadzieję, że w przyszłości wsparcie otrzyma więcej instytucji, o ile zarówno zainteresowanie imprezą, jak i frekwencja podczas koncertów, stale będą rosły. W tej chwili zdecydowaliśmy po raz drugi wziąć pod swoje skrzydła „Fundację S.O.S. dla Zwierząt” oraz „Fundację „Nasza Szkapa”. Na marginesie dodam jeszcze, że pod opieką tej drugiej z wymienionych, znajduje się muł Stanisław, którego dzięki szybkiej akcji przyjaciół „Temu misiu”, wykupiliśmy z rzeźni.
Kiedy po raz pierwszy zaczęłaś myśleć o zorganizowaniu tego typu przedsięwzięcia?
Ten temat jest obecny w moim życiu już od kilku, może nawet kilkunastu lat. Początkowo były to działania związane z galerią sztuki, której byłam właścicielem. Artyści przeznaczali „fanty”, a dochód z ich sprzedaży trafiał do schronisk. Jeśli chodzi o „Temu misiu”, to pomysł zrodził się podczas rozmowy z moją koleżanką, Agnieszką Górecką, która brała udział przy organizacji pierwszej edycji. Nazwa narodziła się ekspresowo, ponieważ obie jesteśmy fankami Stanisław Barei. Wybór imienia dla muła Stanisława również nie był przypadkowy.
Dlaczego warto przyjść 13 sierpnia do Leśniczówki?
Niech się zastanowię… Pewnie dlatego, że zagrają świetne zespoły, pojawią się wyjątkowi artyści, a Leśniczówka jest jednym z najwspanialszych miejsc w okolicy, gdzie można napić się zimnego piwka i zjeść wspaniałości naszej tradycyjnej kuchni! Powodów znajdzie się jeszcze wiele, na przykład to, że po prostu warto pomagać! Ponadto nasze imprezy utrzymujemy w ciepłej, rodzinnej atmosferze i przygotowaliśmy pewną niespodziankę – na miejscu pojawią się „goście specjalni”. To będzie coś dla naszych najmłodszych gości. Zapraszam was kochani na jedyną w swoim rodzaju imprezę pośrodku samego Parku Śląskiego! Czekamy na was 13 sierpnia o godz. 18:00!
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci