Chorzów dawniej i dziś
21 marca 2016Brama tryumfalna
Budowla mistrza murarskiego Antoniego Kopiecznego stanęła 23 czerwca 1922 r. przy ul. Wolności nr 26-27. Na powitanie wkraczającego uroczyście Wojska Polskiego oczekiwali tu przedstawiciele wszystkich stanów i warstw społecznych. Miasto tonęło w biało-czerwonych barwach, a na trasie przemarszu wojska od granicy z Katowicami poprzez Rynek, aż po Złoty Róg, chodniki wypełnione były tłumami ludzi. Tak miejscowi Polacy świętowali swój powrót do macierzy.
Zbudowana na tę okazję brama tryumfalna była bodaj najpiękniejsza na Górnym Śląsku. Jej budowa kosztowała 250 tys. marek. Dowódca powstańców śląskich Henryk Majętny meldował generałowi Kazimierzowi Horoszkiewiczowi, który wkraczał na czele polskich wojsk do największego wtedy miasta Górnego Śląska: „W imieniu powstańców śląskich przekazuję panu to wspaniałe miasto, Królewską Hutę”.
„Brama zbudowana była nader artystycznie i przybrana jak najwspanialej chorągwiami. Na samym szczycie u góry wzniósł się olbrzymich rozmiarów orzeł biały , ozdobiony niezliczonem mnóstwem kolorowych lamp elektrycznych, które wieczorem zapalono. Po bokach, niżej orła, wznosiły się galeryje. Na pierwszej galeryi stał po jednej stronie górnik w stroju paradnym z zapaloną lampą górniczą, a po drugiej stronie hutnik, obok nich widniały zaś napisy: „Górnik i hutnik sercem i duszą przyjmują Was”. Niżej zaś znajdowała się druga galerya, na której ustawili się gospodarze i gospodynie w swych przepięknych strojach ludowych. Pod tą galeryą w rodzaju łukowatym widniał taki napis: „Wstąpcie przeze mnie w gościnne progi nasze! Armja Polska – Władze Polskie!”. Pod tą bramą ustawili się z chorągwią członkowie najstarszego towarzystwa polskiego „Kółka”, które założył w roku 1873 (winno być 1872 lub jeśli chodzi o Kasyno 1869- przyp. RL) Karol Miarka. Gdy pochód stanął, przemówił jako przedstawiciel górników p. Baluch, który w pięknych i dobitnych słowach powitał wojska polskie wznosząc okrzyk: Niech żyje armja polska!”. Po nim przemówił hutnik p. Dubiel, witając przybyłe wojska polskie w imieniu hutników. Pan generał Szpetycki dziękując za powitanie wzniósł okrzyk na cześć górników i hutników miasta Królewska Huta. Następnie ruszają wojska polskie, witane przez tysięczne rzesze ludu gromkimi okrzykami, ulicą Cesarską, aż do ulicy Hajduckiej”. Dalej udali się na plac koszarowy przy obecnej ulicy gen. H. Dąbrowskiego, gdzie był ustawiony ołtarz polowy. Wszystko to działo się w godzinach przedpołudniowych.
Podobnie, choć nie tak doniosłe przywitanie pułku Wojska Polskiego z udziałem gen. Aleksandra Zawadzkiego miało miejsce w niedzielę 18 lutego 1945 roku. Ówczesna prasa lokalna relacjonowała: „Setki, tysiące ludzi ciągną ulicami miasta na plac przed Magistratem. Chorzów przeżywa głębokie chwile. Dziękczynnym nabożeństwem wita po 1993-ech dniach czarnej niedoli Odrodzone Wojsko Polskie. […] Ulica Wolności. Dziesiątki tysięcy ludzi ustawiło się na trasie przemarszu wojska. W rękach wiązanki kwiecia. Białoczerwone flagi zmieniają gruntownie perspektywę ulicy. W oknach kamienic pełno głów ludzkich. Wszyscy chcą widzieć maszerujące Wojsko Polskie, wojsko, które przebijając się aż hen z nad Oki, krwią i orężem znaczyło długą drogę na Śląsk […]. Maszerują ósemkami. Wyciągniętym krokiem z ręką na „pepeszy”, przechodzi jedna kompania za drugą, nagradzana rzęsiście oklaskami chorzowian. Nagradzana za sprawność, postawę bojową, za trud i pamięć imponująco wygląda piechota. Szeregi wyrównane, głowy dziarsko zadarte […]. A za nią broń ciężka piechoty. Jadą działka piechoty, moździerze- idą chłopcy niosąc we dwóch karabiny przeciwczołgowe. Nagrodzeni hucznymi brawami, walą mocniej obcasami po bruku. Kawalerzyści z fantazją powstrzymują rwące się konie. Idą Oni- gwaranci naszej wielkości, stróże naszego mienia, pogromcy zbrodni niemieckich.- prowadzeni naszymi najlepszymi życzeniami na dalszą walkę za wolność, równość, sprawiedliwość”.
Tomasz Breguła w oparciu o:
-„Zeszyty Chorzowskie”, Zbigniew Kapała;
– Miesięcznik „Wspólny Chorzów”- relacja z uroczystych obchodów (opublikowana w 80. rocznicę ww wydarzeń).
– Reprint z Trybuny Śląskiej i Dziennika Zachodniego – Gazeta Wyborcza (Katowice, 21 stycznia 2005 r.).
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci