Zwierzę to nie prezent

22 grudnia 2015 Wyłączono przez Tomasz Breguła

Wielu z nas jeszcze nie zdecyZwierzę to nie prezent - 2dowało co kupi pod choinkę swoim bliskim. Coraz bardziej popularnym w ostatnich latach zjawiskiem jest podarowanie w prezencie zwierzaka. Zdaniem pracowników chorzowskiego schroniska przy ul. Opolskiej 36, nie zawsze jest to dobry pomysł.

Okazuje się, że w wielu przypadkach zwierzę staje się z czasem problemem dla domowników i ląduje w schronisku lub na ulicy. Powody są różne: brak czasu na wyprowadzenie na spacer psa czy wyczyszczenie kuwety kota, alergia na sierść lub powodowana wieloma czynnikami niechęć obdarowanego do czworonoga. Zdarza się też, że przyczyną porzucenia jest słomiany zapał. Dotyczy to głównie dzieci, które początkowo namawiają rodziców na kupno psa czy kota, a z czasem tracą entuzjazm. Wówczas okazuje się, że zwierzę trzeba oddać.

Dlatego należy dokładnie przemyśleć czy sprawienie bliskiej osobie takiego prezentu to na pewno dobry pomysł. – W okresie bożonarodzeniowym jesteśmy szczególnie wyczuleni i kładziemy nacisk na uświadamianie osób zainteresowanych adopcją. Nasze schronisko od dawna wspiera i promuje akcję „Pies to nie prezent”. Zarówno my, jak i wiele podobnych placówek, staramy się na co dzień promować postawę miłości i szacunku do zwierząt – przekonuje Dawid Makaruk, kierownik schroniska.

Zwierzę to nie prezent - 1(1)

Zdaniem pracowników placówki świadomość osób adoptujących zwierzęta stopniowo wzrasta. Dzięki realizowaniu akcji „Pies to nie prezent” na terenie Chorzowa, mniej popularne stało się również obdarowywanie bliskich psem czy kotem. – Nie należy jednak poprzestawać, bo wciąż istnieje wielu ludzi traktujących zwierzęta przedmiotowo, którzy pod byle pretekstem są zdolni wyrzucić czworonożnego przyjaciela na bruk. Na przestrzeni lat widzimy jednak, że tzw. „zwrotów z adopcji” jest coraz mniej i obecnie wraca do nas maksymalnie 1 na 10 wydanych psów – dodaje Dawid Makaruk.

W ubiegłą sobotę – 19 grudnia – w chorzowskim schronisku zorganizowano Dni Otwarte. – Liczymy, że jakiś piesek, a może nawet kilka, znajdzie swój ciepły kąt i spędzi Święta Bożego Narodzenia z dala od zimnych, schroniskowych krat. W nowym domu, otoczony miłością. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że zwierzak to także obowiązki i wydatki, a czasami niestety troski. Dlatego zachęcamy do adopcji, lecz do tych w pełni świadomych – zaznacza Dawid Makaruk.

Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest