W Chorzowie będzie ciszej?
19 sierpnia 2015Radni przyjęli uchwałę ws. wprowadzenia w naszym mieście programu ochrony środowiska przed hałasem. Przewiduje on przeprowadzenie szeregu inwestycji, które mają przełożyć się na poprawę jakości życia mieszkańców.
– Na pytanie: „czy będzie ciszej”, należy odpowiedzieć: „tak”. Nie oznacza to jednak, że wszyscy mieszkańcy będą zadowoleni, ponieważ program odnosi się do tzw. wartości dopuszczalnych określonych przepisami, a w niektórych przypadkach poziom hałasu utrzymywany poniżej wartości dopuszczalnych również może być uciążliwy – poinformował Leonard Hornik, z-ca dyrektora wydziału ochrony środowiska. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska ws. dopuszczalnego poziomu hałasu w środowisku, w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, wartości dopuszczalne na terenach zlokalizowanych w pobliżu dróg i linii kolejowych, wynosi 65dB w ciągu dnia i 55dB nocą.
Wydział ochrony środowiska opracował już tzw. mapę akustyczną miasta i na jej podstawie będzie przeprowadzać inwestycje. – Posiadamy wystarczającą ilość materiałów dokumentujących miejsca wymagające działań, a sam program był już przedmiotem konsultacji społecznych – zaznacza Leonard Hornik. Działania mające na celu obniżenie poziomu hałasu w mieście, dotyczą głównie remontów ulic, montażu progów zwalniających oraz dokonywania wymiany torów tramwajowych. Oprócz remontów ul. Wolności i Dąbrowskiego, na liście inwestycji do wykonania w latach 2015 – 2018 znalazły się m.in. przebudowa ul. Truchana, wymiana nawierzchni jezdni ul. Stefana Batorego oraz modernizacja ul. 3 Maja.
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
Mieszkam przy ulicy Dąbrowskiegow bloku Chorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na przeciw Szkoły Muzycznej i wiem co to hałas nie pozwalający na otwarcie okna bo wciąż słychać jeżdżące samochody ,autobusy , nie ma chwili spokoju , noc staje się koszmarem kiedy nagle odjeżdżający z przystanku przy ZUSi-e autobus wybudza nas z snu.Dobrze że się dokonuje takich remontów dróg , które wyciszą nieco słyszalność, ale może i dobrze by było spojrzeć na problem hałasu i z innej strony ,podjąć inicjatywę zamontowania w oknach wyciszające żaluzje dzieląc koszty (miasto) na pół wraz z lokatorami. A może ekrany wyciszające, a może zrobić z Dąbrowskiego ulicę jednokierunkową i tym samym nieco odciążyć lokatorów od hałasu, na naszym 4 piętrze ten hałas jest tak samo słyszalny jak wszędzie.. A jeszcze istnieje problem tzw. „gulików”, usytuowanych na środku jezdni , każdy przejeżdżający samochód wtedy uderza kołami w klapę takiego „gulika” i oczywiście jest to dodatkowy dźwięk potęgujący hałas , no może po remoncie będzie inaczej , zobaczymy.