Worek bez dna
15 czerwca 2015Podczas 8. sesji rady miasta zdecydowano po raz kolejny wesprzeć Ruch Chorzów poprzez wykupienie akcji klubu o wartości 1,5 mln zł. Decyzja spotkała się z zaniepokojeniem części chorzowskich radnych. Czy miasto stać na taki wydatek?
Od 2012 r. miasto wniosło do spółki „Ruch” Chorzów S.A. wkład pieniężny o wartości ponad 5 mln zł. Obecnie jest posiadaczem przeszło 24 proc. akcji klubu. – Czy rokroczny wykup akcji nie doprowadzi do tego, że klub stanie się własnością miejską? Może powiedzmy to otwarcie, że chcemy Ruch przejąć. Chorzowa nie stać na utrzymanie klubu w ekstraklasie – sprzeciwiała się decyzji Mariola Roleder (WdCh).
Podczas sesji radni zastanawiali się również nad słusznością regularnego przeznaczania na ten cel tak wysokich kwot. – Takie rozdawnictwo nic dobrego nie przynosi. Obecnie klub jest własnością prywatną, ja życzę każdemu prywatnemu podmiotowi takiej opieki finansowej ze strony miasta – zaznaczyła Mariola Roleder. – Ruch Chorzów jako spółka akcyjna jest dla rady jako worek bez dna. Przyjmie dowolną ilość pieniędzy i je wyda – dodał Piotr Wróblewski (PiS).
Zdaniem Marcina Michalika decyzja o wniesieniu do spółki kolejnego wkładu finansowego jest uzasadniona. – My nawet za te akcje nie zapłacimy. Mamy pożyczkę w Ruchu i sobie tym to zrekompensujemy – zaznaczył zastępca prezydenta Chorzowa. Podczas 8. sesji rady miasta po raz kolejny podejmowano również temat modernizacji stadionu przy Cichej. Do tej pory nie przedstawiono bowiem ostatecznych danych dot. kosztorysu przedsięwzięcia oraz terminu jego realizacji.
Od momentu podjęcia przez chorzowski samorząd działań zmierzających do wykonania inwestycji, mówiło się już o kwotach od 50 mln zł do nawet 120 mln zł. O tym ile ostatecznie przeznaczy miasto na modernizację obiektu przekonamy się prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku. – Z uwagi na konieczność wymaganych pozwoleń, czas na projektowanie się wydłużył. Termin opracowania projektu oszacowano na maksymalnie 14 miesięcy – poinformował zastępca prezydenta miasta Wiesław Ciężkowski.
OKIEM MIESZKAŃCA
By poznać opinię chorzowian na temat regularnego nabywania przez miasto akcji spółki Ruch Chorzów S.A. oraz przeprowadzenia ze środków budżetu miasta modernizacji stadionu przy Cichej, postanowiliśmy przeprowadzić mini – sondę. O wyrażenie poglądu w tej sprawie poprosiliśmy 100 mieszkańców naszego miasta. Zdecydowana większość respondentów (63 proc.) sprzeciwiła się tego typu działaniom. 29 proc. badanych nie miało sprecyzowanych poglądów na ten temat, a zaledwie 8 proc. poparło działania chorzowskiego samorządu. Oto wybrane wypowiedzi naszych rozmówców:
– Kogo się o to nie spytam to jest przeciwny takim działaniom. Nie jesteśmy tak bogatym miastem żeby tak szastać pieniędzmi. Mamy wiele ważniejszych spraw, remontów, inwestycji, które można by za te pieniądze wykonać. Nie wiem czym się kierują urzędnicy, radni i prezydent, że prowadzą taką politykę. Jedynym rozwiązaniem według mnie jest przeprowadzenie w tej sprawie referendum.
– Kibicuję Ruchowi od ponad 30 lat. Mam wiele fajnych wspomnień z tego czasu i wspieram ich całym sercem. Utrzymywania klubu z naszych podatków mimo wszystko nie popieram. Brakuje pieniędzy na wszystko, na drogi, na służbę zdrowia… Każdy rozsądny kibic powinien to rozumieć. Prywatny właściciel ma sam odpowiadać za stan finansowy klubu. Taka sytuacja jaka ma miejsce u nas to chyba wyjątek na skalę europejską. W zachodnich ligach kluby same zdobywają pieniądze na takie inwestycje.
– Ten stadion nam się należy. Ruch Chorzów to wielki, zasłużony klub, duma naszego miasta. Prezydent nam to obiecał i teraz czekamy na działania. Wszyscy mają piękne stadiony, a my co? Wstyd! Miasto jest to winne klubowi, jego legendom, Gerardowi Cieślikowi…
– Oczywiście, że nie popieram. Nawet bez tego wydajemy na nich ogromne pieniądze. Zawsze jak jest mecz, pod stadiony przyjeżdżają radiowozy, potem eskortują tych kibiców, opanowują ich rozróby, przyjeżdżają po tych kibiców karetki… Przecież za to wszystko płacimy z naszych podatków. Do tego dochodzą oszpecone mury i inne akty wandalizmu… Zdecydowanie nie popieram wydawania naszych pieniędzy na taki cel.
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci