Radni przeciwni zmianom
11 marca 2015Podczas 6. sesji rady miasta nie podjęto projektu uchwały dot. diet radnych. Za wprowadzeniem w życie propozycji przewodniczącego rady miasta Jacka Nowaka opowiedziało się 10 radnych, 10 było przeciwnych, a 4 wstrzymało się od głosu.
Oznacza to, że diety nadal pozostają takie same. Radni będą otrzymywać 70 proc. tzw. kwoty maksymalnej (1854,78 zł), przewodniczący komisji 85 proc. (2252,23 zł), zastępca przewodniczącego rady miasta 90 proc. (2384,72 zł), natomiast przewodniczący 100 proc. (2649,69 zł). Projekt Jacka Nowaka zakładał, że wysokość miesięcznej diety radnego, będą zależne od kilku czynników.
Brak obecności podczas sesji rady miasta miał być równoznaczny z utraceniem 10 proc. wartości diety. Oznaczałoby to, że w zależności od pełnionej funkcji, w przypadku absencji radny otrzymałby od 185 zł do 265 zł mniej. Również niestawienie się na posiedzeniach komisji miało się wiązać z utraceniem części diety. Gdyby projekt został przyjęty, wartość potrąconej kwoty, zostałaby uzależniona od ilości posiedzeń, które odbyły się w danym miesiącu oraz od tego, na ilu posiedzeniach radny był obecny.
Projekt uchwały zakładał również możliwość przyznania podwyżki. Radny zasiadający w związku międzygminnym otrzymałby 85 proc. tzw. stawki maksymalnej, natomiast radni wybrani do władz związku międzygminnego – 90 proc. Po raz pierwszy propozycja Jacka Nowaka była omawiana podczas 4. sesji rady miasta, 22 stycznia. W ubiegły czwartek, 26 lutego, radni nie podjęli uchwały.
Przewodniczący rady miasta i pomysłodawca projektu uchwały, postanowił skomentować decyzję radnych. – W większości miast z powodzeniem funkcjonuje taki system i szczerze mówiąc nie rozumiem niechęci wobec mojej propozycji. Radni zgłaszali poprawki, które zostały przyjęte, po czym głosowali przeciwko uchwale. Jestem tym zażenowany i nie zamierzam podejmować tematu w najbliższym czasie – zaznaczył Jacek Nowak.
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
Moze warto wymienić z imienia i nazwiska jto nie chciał obniżenia wynagrodzenia za swoją nieobecność. Proponuje ta listę przypomnieć przed kolejnymi wyborami.
Ku przestrodze